Nie wymieniaj go na nowy, daj mu drugie życie!
Każdy mebel może z czasem znudzić się lub lekko zużyć. Co wtedy? Można taką szafkę czy krzesło pomalować i wskrzesić jako zupełnie nowy przedmiot.
Od czego zaczynamy? Od pomysłu – możemy poszukać inspiracji w internecie. Możemy zrobić coś kolorystycznie dopasowanego do wnętrza lub zupełną petardę.
Kolejny krok to ustalenie z czego mebel jest zrobiony – musimy to wiedzieć aby dobrać farby i kroki postępowania przed malowaniem.
Co jest potrzebne:
Na rynku są już specjalne farby do malowania mebli (ich wadą jest wysoka cena), ale ja spokojnie mogę polecić farby akrylowe do drewna i metalu. Prawie każda wiodąca marka na rynku ma taką serię. Plusem tych farb jest to że są wodnorozcieńczalne czyli wałki i pędzle myjemy wodą, a nie rozpuszczalnikiem, używamy wałka gąbkowego. Najlepiej nałożyć dwie warstwy farby w odstępach czasu podanych na opakowaniu. Farba musi być równo rozprowadzona, nie może być zacieków i zgrubień. Odcięcia koloru wykonujemy za pomocą taśmy malarskiej, przy malowaniu w jej pobliżu pamiętamy, że malujemy od taśmy nigdy z stronę taśmy, bo możemy wtłoczyć farbę pod taśmę. Aby uzyskać lepszy efekt końcowy możemy jeszcze zmienić gałki i uchwyty i tadam – mamy nowy „stary” mebel i satysfakcję z własnoręcznego wykonania.